Bardzo często gdy chcemy coś załatwić i rozmawiamy z jakąś osobą, nasz wygląd wpływa na to jaką decyzje ktoś podejmie w naszej sprawie. Gdy wyglądamy czysto, schludnie jest ogromna szansa na to, że osiągniemy sukces, np że przyjmą nas do pracy.
Ja sama, jak chyba większość ludzi, zwracam uwagę na to jak ktoś wygląda. Czasem ktoś sprawia wrażenie gbura, chama, jednak gdy poznajemy tą osobę, diametralnie zmieniamy o niej zdanie. Okazuje się, że jest to bardzo miła i sympatyczna osoba.
Dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś jest szczupły, ma świetną figurę, markowe ubrania, idealną cerę... Liczy się dla mnie to, czy jest ogarnięta w sensie takim fizycznym. Czy jest czysta, zadbana, ma uprasowane ubrania. Chyba przyjemniej się rozmawia z takim człowiekiem, niż z tym, co wygląda jak wyciągnięty psu z gardła.
Wygląd ma znaczenie, jednak uważam, że nie można nikogo od razu skreślać tylko z powodu tego jak się prezentuje. Mimo pierwszego wrażenia powinniśmy porozmawiać i spróbować poznać tą osobę i wtedy dopiero wyrobić sobie o niej jakąś opinie, bo pozory bardzo często mylą.
A Wy co sądzicie na ten temat? Piszcie Wasze opinie i do usłyszenia w następnym poście :)
Kombinezon- H&M
Torba- Stradivarius
Sandałki- Deichmann
Ciekawy post. Ja mogę tylko dodać z mojej perspektywy, że jak jestem ładnie ubrana, umalowana to nabieram większej pewności siebie, co później przekłada się na moje relacje z innymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://e-zarabianiewdomu.blogspot.com
Czasem ten elegancki jest większym gburem itd niż ten w pomiętej bluzce :P
OdpowiedzUsuńW wielu okolicznościach wygląd może pomóc, jak i przeszkodzić. Moim zdaniem naprawdę istotna jest aura, jaką roztacza wokół siebie dana osoba i to właśnie ta aura ma duży wpływ na to, jak jesteśmy odbierani.
OdpowiedzUsuńWygląd ma ogromne znaczenie i trzeba pamiętać o tym, że oceniamy ludzi nieświadomie. Nie jeden raz złapałem się na tym, że wyszedłem z domu do zwykłego sklepu w dresach i widziałem taksujące mnie spojrzenia innych ludzi. W sytuacji prywatnej nie ma się czym przejmować, ale w sytuacji biznesowej zły wizerunek może mieć poważne konsekwencje.
OdpowiedzUsuńChociaż nie zawsze.
Gdy pracowałem w jednej firmie mieliśmy BWK (bardzo ważne klienta), który płacił bardzo dużo za nasze usługi. Powiem wprost: facet śmierdział jak żul. Gdy przychodził na spotkanie sekretarka wietrzyła pokój już wcześniej, żeby dało się jakoś wysiedzieć z nim.
Brzmi strasznie, ale: pieniądz robi najlepsze wrażenie.
Pierwsze wrażenie to wygląd, dlatego nie dziwi mnie to, że zwracasz uwagę na schludność ubioru i dbanie o siebie u drugiej osoby. Sama tak robię i nie widzę w tym niczego złego.
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobne przemyślenia, wygląd oczywiście ma znaczenie, ale wartościowe znajomości nie zaczynają się od pochwały metek na naszych ubraniach. Więc wszystko z rozwagą - trzeba po prostu o siebie dbać, bo tym samym pokazujemy, że mamy szacunek do osób, z którymi chcemy się zadawać, np. nie wyobrażam sobie rozmowy z kimś z resztkami obiadu między zębami ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie oceniam po pozorach, ale faktem jest, że pierwsze wrażenie ma znaczenie ;)
OdpowiedzUsuńO wygląd dbać trzeba, zarówno dla innych, jak i samej siebie. Bo jeśli fajnie wyglądamy, to fajnie się czujemy a to podnosi naszą pewność siebie.
OdpowiedzUsuńJako psycholożka mam świadomość powierzchowności ocen, ale jako outsiderka niespecjalnie się tym przejmuję. Liczy się dla mnie głównie to jak ja się czuję ze sobą.Higiena osobista to element kultury. Podobnie jak prasowanie ubrań, ale tylko wtedy, kiedy znajdujemy się w sytuacji formalnej np. zawodowej, świątecznej itp. Wtedy też obowiązują pewne ogólne wytyczne co wypada a czego nie, co jest wyrazem szacunku np. czerń na pogrzeb, bardziej balowe ubranie na wesele, eleganckie na rozmowę kwalifikacyjną. W sytuacjach nieoficjalnych mam prawo być sobą.Często wchodzę do sklepu po drodze z treningu, czyli w dresie. Często idę po zakupy również w ubraniu, którego używam do sprzątania domu, bo nie widzę powodu strojenia się, żeby kupić dwie bułki. A malować wzory na oczach i ustach zacznę wtedy, kiedy mężczyźni też zaczną to robić. Nie czuję potrzeby ukrywania swojej twarzy a jej powolne starzenie świadczy o moim doświadczeniu życiowym. Zatem wszystko z umiarem i w zależności od okoliczności.
OdpowiedzUsuńCzasem ma znaczenie. Ja np. nie rozumiem osób, które na rozmowę kwalifikacyjną przychodzą ubrani jak na plażę/ spacer/ wyjście ze znajomymi do baru. Prezencja ułatwia nam załatwienie wielu spraw, w niektórych sytuacjach nienaganne ubranie jest wskazane. Jednak nie oceniam ludzi po metkach jakie noszą, a pozory zwykle mylą.
OdpowiedzUsuńOczywiście że ma - chociaż nie chodzi mi tu o urodę ale np. o schludnosć Inaczej postrzegay osobę czysta a inaczej w brudnych przepoconych ciuchach itp.
OdpowiedzUsuńWygląd może być też często przekleństwem np. gdy wyglądasz młodo, a chciałabyś wyglądać adekwatnie do swojego wieku :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wygląd nie ma znaczenia.
OdpowiedzUsuńWygląd jest bardzo ważny!!!!Nie na darmo mówi się, że jak cię widzą, tak cię piszą. Ja zwracam uwagę na schludność.
OdpowiedzUsuńserdeczności
http://przystanekszczescia.blogspot.com/
Dla mnie ma znaczenie :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPierwsze kilkadziesiąt sekund predystynuje dalszy kontakt, wynika z tego niezbicie, że wygląd ma znaczenie. Problem tylko, czy skupiamy się na dbaniu o siebie, czy pytanie dotyczy niuansów nie związanych bezpośrednio z wkładem własnym w kreowanie wizerunku
OdpowiedzUsuńNiby ogólnie nie ma to znaczenia jednak wygląd rozmówcy wpływa na nas podświadomie.
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze wrażenia bardzo często są mylne, dlatego nauczyłam się nie oceniać za szybko. Mówi się, że nie powinno sie oceniać książki po okładce i jest w tym sporo racji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Polenka.pl
Wygląd jest ważny dla wielu, ale absolutnie nie świadczy o człowiku i jego charakterze. To tylko pierwsze wrażenie, które często jest mylne :)
OdpowiedzUsuń