sobota, 30 kwietnia 2016

Zaufanie?

Hejka!




W dzisiejszym poście poruszę temat zaufania. Uważam, że odgrywa ono bardzo ważną rolę w naszym codziennym życiu.

Zaufanie jest pewnego rodzaju emocją okazywaną wobec innych, wiarą, że możemy ufać w czyjeś intencje. 
Do zbudowania zaufania potrzebujemy bardzo dużo czasu. Niestety, aby je stracić wystarczy jedno nie przemyślane słowo, jeden czyn. Powinniśmy pamiętać, że zaufanie budują nie słowa, a spełnione obietnice. 

Ja niestety byłam osobą bardzo naiwną, która za szybko otwierała się przed ludźmi i wydawało mi się, że mogę im zaufać. Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że to był duży błąd. Nie raz się przekonałam o tym, jacy ludzie potrafią być fałszywi i teraz stałam się bardziej ostrożna. 

Często się mówi, że zaufanie to jedyna rzecz na świecie, której nie można zbudować na nowo. Zgadzam się z tym, ponieważ człowiek może wiele wybaczyć, ale nigdy nie zapomni krzywdy, jaką mu wyrządziliśmy. Jeżeli raz nadszarpnęliśmy czyjeś zaufanie, to bardzo prawdopodobne, że zrobimy to raz jeszcze. Dlatego uważajmy i dbajmy o to, aby nikogo nie zawieść. Uważajmy też na to, komu ufamy i komu powierzamy nasze tajemnice, bo może się zdarzyć, że niestety wykorzysta je przeciwko nam. 


Buziaki i do usłyszenia niebawem :)


sobota, 16 kwietnia 2016

Każdy popełnia błędy?

Hejka! 



Dzisiaj przychodzę do Was, aby poruszyć temat błędów, które popełnia każdy z nas. 

Nikt z nas nie jest idealny, każdemu czasami zdarza się potknąć. Często pod presją podejmujemy jakąś decyzje, której później żałujemy. Wiemy, że zrobiliśmy źle, że popełniliśmy błąd, ale przecież czasu cofnąć się nie da. Nie ma sensu myśleć nad tym co było, płakać, że stało się tak a nie inaczej. Powinniśmy wyciągać wnioski z naszego zachowania i uważać, abyśmy drugi raz nie popełnili tego samego błędu. 
Każdemu może się zdarzyć, że ma jakiś trudniejszy okres w swoim życiu, że trochę się pogubił, przez co zmienia się na gorsze. Myślę, że w takich chwilach nasz przyjaciel powinien nam pomóc. Przemówić nam do rozsądku, dać nam do zrozumienia, że robimy źle i nas wspierać. Niestety często w takich chwilach ludzie nas zostawiają samych. W chwilach, gdy tak na prawdę są nam najbardziej potrzebni. Oznacza to, że się pomyliliśmy, że jednak ta osoba nie jest naszym przyjacielem. Przykre, ale sama taką sytuacje miałam jakiś czas temu. 
Dziwi mnie bardzo, że niektórym ludziom uchodzi na sucho wszystko, co złego zrobią. Innym zaś, żadne, nawet te najmniejsze błędy nie są wybaczane, ciągle im się je wypomina i sto razy muszą się tłumaczyć z tego samego. Chyba nigdy nie zrozumiem, dlaczego tak jest i dlaczego ja należę niestety do tego drugiego typu ludzi. 
Moim zdaniem, człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. Czasami trzeba się samemu sparzyć, żeby dowiedzieć się, że coś jest złe. 

Buziaki i do usłyszenia wkrótce :)

środa, 13 kwietnia 2016

Zazdrość?

Hejka!



Dzisiaj chciałabym poruszyć temat zazdrości. 
Wydaje mi się, że niestety bardzo często mamy z nią styczność. 
Zazdrościć możemy ludziom praktycznie wszystkiego, zaczynając od  ubrań, urody, ocen w szkole, umiejętności, charakteru, znajomych, kończąc na tym, co osiągnęli. 
Uważam, że powinniśmy starać się zmienić zazdrość na motywację.
Po co siedzieć nic nie robiąc, zazdroszcząc komuś tego, co zdobył własną, ciężką pracą, skoro można wziąć się w garść i zdobyć to samo, wraz z satysfakcją, że daliśmy rade. Zazdroszcząc komuś, nie umiemy cieszyć się z czyjegoś szczęścia. Często stajemy się przez to zawistni, życzymy komuś źle. Jest to bardzo złe podejście, sprawiające, że mamy gorsze samopoczucie. Zmieńcie to, pozbądźcie się jej, a na pewno będziecie czuć się lepiej z samym sobą. 
Z zazdrością bardzo często spotykamy się w związkach. 
Mówi się, że zazdrość to nie brak zaufania, a strach przed utratą kogoś bliskiego.
Zgadzam się z tym, jednak uważam, że nie można z tym przesadzać. Nie powinno się izolować swojego partnera/ partnerki od reszty świata, zakazywać spotykać mu się z innymi znajomymi. Takie zachowanie doprowadza do wielu kłótni, możemy stracić to, na czym nam najbardziej zależy i to,co jest dla nas najważniejsze. Przemyślmy swoje zachowanie, zanim zazdrość weźmie górę nad zaufaniem.
Buziaki i do usłyszenia wkrótce! 


sobota, 2 kwietnia 2016

Rozmowa działa cuda?

Hejka!





Ostatnio zauważyłam, że ludzie coraz rzadziej ze sobą rozmawiają. Nie wyjaśniają wielu spraw bezpośrednio ze sobą, tylko przez jakichś pośredników, przez co bardzo często tworzą się nieporozumienia i jeszcze większe konflikty.


Nie mówimy szczerze o swoich uczuciach, o tym czego na prawdę chcemy. Dlaczego tak jest? Nie wiem. Może dlatego, że boimy się reakcji drugiej osoby. Może dlatego, że uważamy, że i tak nic by to nie zmieniło. Ale uwierzcie, że spokojną, szczerą rozmową da się wiele załatwić. Nie mówię, że wszystko, ale na pewno więcej niż przez ciągłe kłótnie, unikanie tej osoby lub jakieś zaszyfrowane znaki.
Nie bójmy się rozmawiać. Wiem, że czasami jest to bardzo trudne. Ale po co gdybać "co by było gdyby"? Lepiej to sprawdzić i zaryzykować.


Bardzo ważny jest sposób rozmowy. Dajmy się wypowiedzieć i wysłuchajmy drugą osobę. Mówmy spokojnie, bez krzyku i niepotrzebnych nerwów. Znam osobę, która zawsze gdy chce coś załatwić unosi głos. Od razu psuje to efekt. Sama ostatnio stwierdziła, że w taki sposób jeszcze nigdy nie udało się jej osiągnąć tego, czego chciała. Nie można wywierać presji na drugiej osobie, bo krzykiem nic nie załatwimy.
Wiec moi drodzy, zachęcam Was do rozwiązywania swoich problemów, konfliktów i różnych nieporozumień przez rozmowę. Sama się doskonale ostatnio przekonałam, że na prawdę warto.

Buziaki i do usłyszenia niebawem!